poniedziałek, 20 lipca 2015

Internetowe przyjaźnie

Siema! 
Dzisiaj odniosę się trochę do internetowych przyjaźniach,dużo osób twierdzi że nie istnieje.
Ja w sumie mam inne zdanie bo takie przyjaźnie istnieją i mają się jak najlepiej.

Internetowa przyjaźń? Przecież ona nie istnieje. Nie,nie,nie i nie!! Ona właśnie istnieje. 
Ja mam przyjaciółki internetowe które poznałam na grupie Kwiatonators czy Saszanators. 
Czyli przez Dawida czy Saszan.. Z niektórymi udało mi się spotkać a nie niektórymi nie. Z niektórymi widzę się częściej z niektórymi mniej. Mimo że mamy do siebie 80km,200 czy 370...
Jakie są takie przyjaźnie? Magiczne,troszkę inne od tych na co dzień.
Wiesz kiedy się spotykasz to nie siedzicie w telefonach czy coś bo starasz się ten czas jak najlepiej wykorzystać. Kiedy widzisz się z osoba na co dzień to nie tęsknisz tak bardzo,bo wiesz że się jutro spotkacie. A kiedy widzisz się z internetowa przyjaciółką,to nie wiesz kiedy się spotkacie znowu. I to jest takie...magiczne bo staracie się jak najwięcej czasu ze sobą spędzić. Tak żeby potem nie żałować.
A co do moich przyjaciółek to jest ich trzy. Najbliżej mnie mieszka Ola bo mamy do siebie 80 km. Widziałyśmy się już około 6 razy a przyjaźnimy się już rok. Druga to Weronika z która mamy 200 km i widziałyśmy się już ponad 10 razy a we wrześniu minie nam rok. No i 3 to Natalia z którą mamy 370 km i się jeszcze ani razu nie widziałyśmy.. Kocham je najmocniej na świecie i nie wyobrażam sobie już życia bez nich,to jest takie...zajebiste kiedy pokonujesz kilometry,kiedy jeździcie razem na koncerty czy jakieś spotkania z osobą która Was połączyła..
Codziennie będę dziękować Dawidowi i Saszan że nas połączyli bo gdyby nie oni byśmy się nie znały. 

Parę fotek z dziewczynami no i zdjęcie Natalii : 











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz